niedziela, 19 kwietnia 2009

Miała być notka jakaś dłuższa ale trochę chce mi się spać. Więc:

- powoli zaczynam leczyc się z eternal lands - dzisiaj tylko 6 godzin grałem
- byłem biegać - 8 km poniżej 35 minut, trzeba sobie postawić nowy cel "biegacki" ;)
- żeby nie było że się tylko opierdzielam - zrobiłem sprawozdania z jakichś dziwnych procesów (destylacyjnych i sorpcyjnych) - chyba ostatnie sprawozdanie w tym semestrze
- miałem zacząć pisać program do rozpitalania czata ale nie wyszło - wyrzuty sumienia że nie robię nic do szkoły i Eternal Lands nie pozwoliły
- boli mnie śródstopie w prawej nodze - chyba niedługo koniec z bieganiem ;(

Brak komentarzy: